poniedziałek, 28 marca 2011

Dobrze wykonany trawnik, krzewy i iglaki

Kto z nas nie marzy aby wokół naszego domu a przynajmniej przed nim nie istniał piękny ogród, z wielością pięknej zieleni i krzewów, w którym będziemy mogli spędzać wiele czasu odpoczywając samemu czy z przyjaciółmi.
Każdy chce mieć przed własnym domem dużo zieleni, na którą lubimy patrzeć przez otwarte okno. Cieszymy się ze świeżo posianej trawy, kiedy wzrasta i dbamy o swoje krzewy i iglaki. Zieleń jest jednak bardzo wymagająca i trzeba o nią dbać.
Na samym początku należy przygotować ziemię, na której wysiejemy ziarenka trawy. Przydatny będzie walec, który ubije ją i przyda się w dalszej jej pielęgnacji. Do wysiewu trawy najlepiej jest użyć profesjonalnego siewnika, którym najpierw wysiejemy trawę, a potem będziemy nasiewać na nią nawóz. Jest on bardzo ważny, ponieważ nadaje trawie stosownej gęstości i barwy. Kiedy trawnik urośnie, trzeba go przycinać. Kupując kosiarkę będziemy mogli, spacerując utrzymać go na właściwej wysokości. Ważnym zadaniem są zabiegi pielęgnacyjne takie jak eakcja trawnika, czyli jego napowietrzanie.
Posiadając już trawnik można ozdobić go niskopiennymi krzewami i iglakami. Na rynku jest ich ogromna rozpiętość. Od rozłożyście zielonych, po krzewy o gęstych liściach i przepięknych kolorowych kwiatkach. Trzeba jednak pamiętać, że każdą roślinę należy pielęgnować i postępować z nią według instrukcji sprzedającego lub informacji na opakowaniu. Tylko właściwe traktowanie roślin spowoduje, że będą one wyglądały tak jak na rysunku w sklepie. Kiedy przyjdzie czas i krzewy oraz iglaki urosną trzeba przycinać je, aby nie miały długich, niepotrzebnych pędów.
Przed posadzeniem każdego krzewu należy koniecznie ocenić nasłonecznienie terenu i żyzność gleby, w której dany krzew będzie rósł. Poza tym trzeba zwrócić uwagę jaką wysokość ostateczną osiągną krzewy i dopasować je do siebie. Inaczej mniejsze rośliny zostaną stłamszone przez większe. I co najważniejsze nie zapomnijmy o nawadnianiu roślin. W porze suszy one również potrzebują wody do życia.

Przygoda z przyrodą tuż koło domu.

Artykuł przedstawia piękno rodzimych krzewów. Wiele z nich jest przez nas zupełnie nie znane a wiele z nich nikt z nas nie poznał dokładnie tzn nie poczuł niesamowitego zapachu i piękna.
Rodzime krzewy nie są tylko piękne, lecz równie interesujące jak egzotyczne. Telewizja nieraz przedstawia filmy przyrodnicze ukazujące np. niezwykłą budowę storczyka, który w wyrafinowany sposób zmusza odwiedzające go kolibry do zapylenia. Tymczasem wiciokrzew pomorski, który może rosnąć tuż koło naszego domu, otwiera swoje miodniki z nie mniej odurzającym zapachem dla zawisaka wułowca, który zawieszony w powietrzu jak koliber, wysuwa ssawkę długości 4 cm aby pobrać nią przez wąski otwór nektar. Zdarza się jednak, że w ciągudnia trzmiele i pszczoły nakłuwają z boku koronę i wysysają nektar, pozbawiając w ten sposób kwiat zapylenia, a latającego nocą zawisaka nagrody za pracę. Kwiat wiciokrzewu pomorskiego kwitnie tylko raz przez trzy dni, w dodatku otwiera się dopiero między godziną 19 a 20 i pachnie tylko do północy. Ciekawe więc , kto miał okazję poznać ten zapach? Warto się zastanowić nad tym co sprawi nam więcej radości. Czy sfilmowana przyroda, którą oglądamy jedynie na szklanym ekranie telewizora. czy emocje jakich może dostarczyć osobiste podpatrzenie ciekawych zjawisk. Miarą niekoniecznie musi być oddalenie gdyż niezwykłe wprost rzeczy dzieją się tuż za drzwiamy naszego domu. Prawdziwe cuda zawsze są niewiarygodne i niepozorne. Dopiero po jakimś czasie doceniamy ich wielkość.
W wielu regionach dzikie krzewy stały się już rzadkością, tak że ludzie rozumiejący potrzebę ratowania rodzimej przyrody mają szerokie pole działania i mogą w istotny sposób przyczynić się do zachowania i rozpowszechnienia wielu cennych gatunków. Nie jest to wcale trudne a osobom o zamiłowaniach przyrodniczych sprawi dużo radości. Dzikie krzewy można rozmnażać nie tylko z nasion lecz również z sadzonek zielonych, zdrewniałych i korzeniowych oraz odrostów korzeniowych. O tym jaka jest najkorzystniejsza pora rozmnażania decyduje wybór metody i gatunek krzewu. Aby zachować rasy charakterystyczne dla krajobrazu, należy  stosować krzewy regionalnego pochodzenia, jednak nie jest to wcale proste do wykonania. Miłośnicy rodzimej przyrody mogą tylko dzięki własnej inicjatywie zachować i ponownie rozpowszechnić lokalne rasy i rzadkie gatunki. Sadzonki pozostałe po zaspokojeniu własnych potrzeb można podarować innym osobom lub posadzić na otwartej przestrzeni.

Biedronki, ochrona przed mszycami

Jak każdy z nas wie biedronki uatrakcyjniają ogród i powodują wielką radość u dziatwy. Każdy z nas zna piosenkę "Biedroneczki są w kropeczki", czy wierszyk "Biedroneczko leć do nieba". Ja jednak skupię się na biologicznych aspektach życia biedronki i jej pożyteczności dla naszych ogrodów.
Biedronki
Biedronki są nigdy nie nasycone ciągle muszą mieć pokarm i zarówno one jak i ich larwy zjadają mszyce. Dlatego są mile widziane w naszym ogrodzie. Biedronki są zawsze u siebie, w lesie, na łące i nawet w mieście. A są zawsze tam gdzie mają pożywienie. Są one bardzo liczne, gdyż nie mają praktycznie wrogów, ich jaskrawe ubarwienie jest dla ptactwa sygnałem, że są niesmaczne i trujące.
Biedronki w ogrodzie to naturalna ochrona, przed mszycami, samice składają około 200 jaj na roślinach zaatakowanych przez mszyce. Podczas swojego trzytygodniowego życia larwy zjadają setki mszyc. Jeśli ogród nie jest nadmiernie zaatakowany przez mszyce, to biedronki stanowią skuteczny naturalny środek przed tymi szkodnikami. Na świecie żyje wiele gatunków biedronek. Różnią się między sobą ubarwieniem i ilością kropek na pokrywach skrzydeł. U nas najczęściej występuje biedronka siedmiokropka. Żyje też biedronka dwukropka, charakteryzuje się wielką zmiennością rysunku na pokrywach swoich skrzydeł, często dwie biedronki dwukropki różnią się między sobą tak bardzo że, trudno uwierzyć w ich przynależność do jednego gatunku.
Biedronki są bardzo ważnym składnikiem ekosystemu w Polsce. Gdy rozmnożą się to ciężko się ich pozbyć, szczególnie, jeśli znajdą dobre stanowsko do łowów. Biedronki są także niezmiennym gosciem polskich łąk i parków. Osobiście uważam, że bez biedronek świat byłby mniej piękny i jakby bardziej smutny.

Róże w ogrodach

Z powodu różnorodności ogrodów nie da się sformułować ogólnej definicji stosowania róż w ogrodach. Urządzanie ogrodów jest raczej domeną gustu, a zwłaszcza wyczucia smaku. Jednak jest kilka zasad, które należało by przestrzegać.
Pierwszą zasadą i jedną z ważniejszych jest umiar, czasem człowiek potrafi się zagalopować i dokładając kolejne rośliny może przesadzić z ich ilością co burzy całkowicie estetykę. Rozmieszczenie w ogrodzie roślin nie powinno sprawiać wrażenia bezładu, wszystko powinno być dokładnie przemyślane i zaplanowane. Uniwersalnym kwiatem do ogrodów jest róża, bo każdy ogródek zawsze ładnie wygląda jeśli mamy w nim posadzone róże.
 Ogródki przed domem
 Znajdująca się rabata róż musi koniecznie być dopasowana do wielkości powierzchni ogródka. Jeśli rabata róż znajduje się bezpośrednio przed domem to należało by ją nieco pochylić do przodu, będzie ładniej wyglądać. Żeby woda podczas podlewania nie zwilżała ścian domu, a różę w jego pobliżu nie odczuwały braku wody dobrze by było zrobić wzdłuż  ściany dróżkę z płyt lub betonową, szerokości około 40 centymetrów. Dróżka ta będzie w przyszłości zapobiegać ocieraniu się dłużej wyrośniętych pędów róż o ścianę domu . Niektórzy zalecają, żeby rabata róż przed domem miała rozmiar 1 metr na 1,5 metra.
Szczególnie efektownie wyglądają róże jednej mieszanej odmiany np. mieszańce R. polyantha lub R. floribunda. Ściana domu pomalowana lub otynkowana na kolor jasny jest najlepszym tłem dla róż koloru czerwonego, a przed ścianą klinkierową sadzi się róże o kolorach jasnych. Trzeba się wystrzegać sadzenia na małej rabacie kilku różnych odmian róż, bo nadmiar ten wprowadza niepokój do naszego ogródka.

Jak nauczyć psa grzecznego pozostawania w domu

Mogłoby się wydawać, że pozostawienie psa samego w domu nie wymaga szczególnej filozofii, jednak jeśli po powrocie z pracy zastaniemy zerwane firany, podrapaną kanapę, pogryzione stopnie schodów albo zniszczone buty i ubrania, to szybko zmienimy zdanie!
Kiedy w naszym domu pojawia się słodki szczeniaczek nie odstępujemy go na krok, jesteśmy z nim kiedy zasypia i kiedy się budzi, bawimy się z nim, nosimy go na rękach, głaszczemy, a więc sami przyzwyczajamy go do naszej ciągłej obecności. Choć mamy dobre intencje, to krzywdzimy naszego pupila, który przecież któregoś dnia będzie musiał pozostać w domu sam, a wówczas będzie to dla niego ogromnym stresem. Psa należy uczyć grzecznego pozostawania w domu i nie będzie to jedna krótka lekcja, ale cały proces, który należy rozpocząć jak najwcześniej.
Wyjścia kontrolowane
Cierpliwie czekający pies
Zacznijmy od krótkich wyjść, które pozwolą nam kontrolować zachowanie szczeniaka. Wystarczy, że pójdziemy do innego pomieszczenia i zamkniemy drzwi, możemy być pewni, że psu nie dzieje się krzywda, możemy też nasłuchiwać co robi i czym zainteresuje się w pierwszej kolejności. Najważniejszą zasadą jest by wrócić do pokoju tylko wtedy, gdy pies jest spokojny, w ten sposób pokażemy mu, że grzeczne zachowanie jest nagrodzone powrotem ukochanego Pana. Jeśli pies piszczy albo szczeka musimy uzbroić się w cierpliwość i po prostu czekać – absolutnie nie wolno karcić psa, gdyż w ten sposób tylko wzmocnimy w nim poczucie lęku separacyjnego! Kiedy tylko szczeniak milknie otwieramy drzwi i chwalimy go za grzeczne zachowanie. Stopniowo wydłużamy czas wyjść kontrolowanych zaczynając od kilku minut. W ten sposób uczymy też psa, że nawet gdy jesteśmy w domu, to nie zawsze pies może nam towarzyszyć. Nie uczmy psa chodzenia za nami krok w krok, ponieważ w ten sposób nasz pupil przyjmuje na siebie odpowiedzialność za nas jako członków swojego stada. On sam uważa siebie za osobnika alfa, musi więc bez przerwy mieć nas na oku żeby wiedzieć, że wszystko jest w porządku... W konsekwencji pies będzie niespokojny i zmęczony ciągłym asystowaniem nam i innym domownikom, a kiedy będziemy się rozchodzić w różne miejsca, nasz pupil będzie zestresowany niemożnością dopilnowania swojego stada.
Kiedy pies niszczy meble i sprzęty domowe
Nadchodzi dzień, w którym planujemy na dłużej zostawić naszego psa w domu, wydaje się, że już jest na to gotowy, gdy tymczasem po powrocie zastajemy zniszczone mieszkanie... Pierwsze co przychodzi nam do głowy to chęć ukarania psa, czego absolutnie nie wolno nam zrobić! Pies nie skojarzy bowiem reprymendy z gryzieniem fotela, czy rozszarpywaniem poduszek, będzie natomiast zdezorientowany i zapamięta, że zostaje ukarany przez Pana po jego powrocie do domu. Musimy uderzyć się pierś i przyznać, że to my ponosimy odpowiedzialność za zaistniałą sytuację. Trzeba bowiem zadać sobie pytanie dlaczego nasz pies tak się zachował? Odpowiedzi jest kilka, na przykład taka, że zwierzę miało nadmiar niespożytej energii, było zestresowane i nie miało możliwości zaspokojenia własnych potrzeb. Pies niszczy meble i sprzęty domowe nie po to, aby nas ukarać czy zrobić nam na złość, ale w ten sposób radzi sobie ze stresem wynikającym z lęku separacyjnego, oraz rozładowuje napięcie spowodowane brakiem zabawy i rozrywek.
Poznaj potrzeby własnego psaSzczęśliwy pies grzecznie czeka na swojego Pana
Większość ludzi uważa, że podstawową potrzebą ich pupili jest dobra karma oraz wyjście w celu załatwienia potrzeb fizjologicznych. To smutne, że tak postrzegamy naszych podopiecznych. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nasze psy mają także inne potrzeby i jeśli ich nie zaspokajamy, czy nie stwarzamy warunków ku temu, to jednym z efektów może być właśnie niszczenie sprzętów domowych pod nieobecność właściciela. Zanim więc wyjdziemy z domu, musimy wywiązać się z obowiązków względem naszego czworonoga. Po pierwsze wyjdźmy na długi spacer, którego celem nie jest tylko załatwienie się psa, ale także zabawa, która pozwoli na rozładowanie emocji, napięcia i uwolnienie nagromadzonej energii. Po takim wysiłku fizycznym nasz pies będzie sobie smacznie spał i nawet nie przyjdzie mu do głowy żeby zabrać się za gryzienie schodów. Musimy też pamiętać by zostawić świeżą wodę i jedzenie dla psa, pełna miska działa kojąco, pies może zaspokoić głód i udać się na spoczynek. Dobrym sposobem jest także pozostawienie psu zabawek, gryzaków i smakołyków, np. żwaczy, które przez jakiś czas zajmą uwagę psa, pozwolą mu też zapamiętać, że kiedy Pan wychodzi, to czeka go coś miłego. Ważne, by po powrocie schować zabawki, inaczej pies się z nimi opatrzy i nie będą stanowiły dla niego atrakcji.
Rozstania i powroty do domu
Nasze wyjście z domu, a także powrót nie powinny być dla psa niczym nadzwyczajnym, dlatego od początku uczmy naszego pupila, że takie sytuacje są wpisane w jego życie. Wychodząc z domu nie całujmy psa i nie żegnajmy się z nim poprzez przytulanie, ponieważ nasze zachowanie jest raczej zapowiedzią dobrej zabawy, a nie tego, że za chwilę zostanie sam. Ustalmy natomiast komendę, którą będziemy się komunikować z psem za każdym razem, gdy go zostawiamy, mówmy np. "bądź grzeczny" czy po prostu "zostań", z czasem nasz pies zacznie kojarzyć to słowo z konkretną sytuacją – "mój Pan wychodzi, ale wróci, jestem bezpieczny". Wchodząc do domu, nie pozwalajmy psu na siebie skakać, dopiero gdy się rozbierzemy, czy odłożymy zakupy, a nasz pupil będzie grzecznie czekał, możemy nagrodzić go pieszczotą.
Pomocne triki
Najtrudniejszy dla psa jest moment, w którym jego Pan znika za drzwiami, dlatego warto odwrócić jego uwagę na przykład wsypując do miski jedzenie dla psa, dając mu smakołyk, który wymaga dłuższej chwili gryzienia, albo rozsypując po podłodze suchą karmę. Chodzi o to, by pies kojarzył nasze wyjście z domu z czymś przyjemnym. Można pozostawić włączone radio, a jeśli wychodzimy wieczorem należy zostawić zapalone światło, by pies nie tylko słyszał, ale i widział to, co dzieje się w jego otoczeniu.
Lęk separacyjny starszych psów
Nie zawsze pies trafia do naszego domu jako rozkoszny szczeniak, który jest chętny do zabawy i nauki. Bardzo często u starszych psów, na przykład przygarniętych ze schroniska, jest silnie ukształtowany lęk separacyjny, wówczas pomimo naszych wysiłków i podejmowanych prób nauczenia psa grzecznego pozostawania w domu, przejawia on lęk i agresję, którą rozładowuje niszcząc sprzęty. W takim przypadku zaleca się skorzystanie z pomocy specjalisty, czyli behawiorysty, który dopasuje indywidualny zestaw ćwiczeń lub poleci nam specjalistyczne szkolenie.

Ekologiczny kominek – piękno i prostota w twoim domu!

Wyobraź sobie sytuacje, gdy w jesienne wieczór przychodzisz do swojego przytulnego domu. Rozkoszując się błogim spokojem, od czasu do czasu dorzucasz do twojego stylowe kominka, niezbędny opał.
Płomyczki ognia sprawiają, że czujesz się zrelaksowany. Jednak w pewnym momencie Twój odpoczynek zaczyna zakłócać dym. Z niedopatrzenia zapomniałeś zalać jeszcze tlące się drewno. Cały pokój otula się nieprzyjemnym zapachem. Twój odpoczynek został przerwany. Wtedy też warto, zapobiec takim nieprzyjemnym sytuacją na przyszłość. Najlepszym rozwiązaniem będzie wymiana kominka, na ekologiczny.
Biokominki, kominki ekologiczne
Termin biokominki przyszedł do nas za zachodu, gdzie już od kilkudziesięciu lat z powodzeniem eksploatują go mieszkańcy. Od kilku też lat, gotowe tego typu urządzenia można zakupić w Polsce. Ekologiczne kominki, możemy podzielić ze względu na rodzaj zasilania. Najpopularniejsze w naszym kraju są biokominki gazowe i elektryczne. W ostatnich kilku latach, magazyny budowlane promują w szczególności kominki na gaz, które wypierają elektryczne. Biokominki pełnią kilka przydatnych funkcji. Nowoczesne, gdyż są to zaawansowane i przemyślane urządzenia. Ekologiczne, ponieważ nie potrzebują do swojego działania drewna. Bezpieczne w użytkowaniu. Piękne, albowiem świetnie komponują się w z innymi elementami wystroju wnętrz. W końcu funkcjonalne, bowiem grzeją i dają piękne naturalne światło.
Urządzenie jakiej firmy warto wybrać, będzie już tylko zależało od tego, gdzie postawisz kominek. Bowiem rozmiary i kształty kominków zależą od miejsca, w których są użytkowane. Postaw już dziś na nowoczesność i elegancję w twoim domu. Biokominki są tego doskonałym rozwiązaniem.

Oczko wodne w donicy

Aby stworzyć niebanalny ogródek wystarczy na tarasie lub w zacisznym zakątku ustawić efektowną donicę wypełnioną wodą oraz posadzić jedną miniaturową lilię.
Dekoracyjna ceramiczna misa, blaszana balia czy drewniana beczka zmieszczą się na każdym tarasie a mniejsze na balkonie. Nic nie stoi na przeszkodzie aby urządzić w nich miniaturowe oczka wodne. W ten sposób w zasięgu ręki będziemy mieli własną maleńką wodną sadzawkę. To pomysł idealny dla osób, które myślą o oryginalnej ozdobie oraz dla tych, którzy lubią wodę w zieleni, lecz na większe oczko wodne nie mogą sobie pozwolić ze względu na dzieci lub jego pielęgnację.
Do założenia maleńkiego oczka nadaje się w zasadzie każde szczelne naczynie ceramiczne, drewniane lub metalowe. Można w nich uprawiać miniaturowe lilie wodne pod warunkiem, że zbiornik ma średnicę minimum 60 cm i głębokość przynajmniej 30 cm. Plastikowe lub ceramiczne (pokryte w środku glazurą) osłonki na donice możemy wykorzystać do zrobienia mini-sadzawek dla roślin błotnych np. strzałki, situ, tataraku. Do wyboru mamy też gotowe niewielkie oczka wodne w formie wyprasek. Zbiorniki o średnicy 1 m kosztują od 100 do 200 złotych. Musimy wybrać te o głębokości minimum 40 cm z wyprofilowanymi półkami na rośliny. Warto pomyśleć o modelu ustawianym w rogu przy ścianie. Niektóre plastikowe pojemniki na mini-oczka, przeznaczone do wkopania w ziemię maja niezbyt estetyczne boki. Na tarasie trzeba więc je zamaskować kamieniami, tkaniną lub mniejszymi donicami z roślinami.
Do urządzenia małego oczka wodnego nadają się też szklane misy, których dna warto wysypać kolorowym żwirkiem. Można w nich sadzić egzotyczne pistacje lub wodne hiacynty. Pojemnik wypełniony wodą  o średnicy 1 m i głębokości 20 cm waży ponad 150 kg, dlatego przy ustawianiu mini-oczka wodnego na balkonie musimy zwrócić uwagę na wytrzymałość nawierzchni i konstrukcji.

Kaskada założona w tydzień

Górski potok spływający jak lawina po skalnych progach to widok zapierający dech w piersiach. Aby mieć w ogrodzie taki żywioł musimy włożyć sporo pracy i przeznaczyć na jego wykonanie kilka dni.
Wodospad budujemy z różnego rodzaju kamieni czy sztucznych skał. W centrach ogrodniczych oraz w sklepach specjalistycznych możemy kupić elementy kaskady (progi), które łączy się ze sobą jak klocki. Pomimo, iż są wykonane z plastiku, wyglądają jak prawdziwe skały. Laminat pokryty jest bowiem drobnym kruszywem. Ich zaletą jest niewielka waga oraz łatwy montaż. Najpiękniej jednak prezentują się kaskady zbudowane z naturalnych kamieni np. piaskowca. Można w nim wydrążyć rynny, którymi będą spływały strugi wody, a także precyzyjnie dopasować do siebie poszczególne elementy (nie trzeba wtedy łączyć ich cementem). Przy budowie kaskad lepiej unikać skał zawierających wapń , który stale wypłukiwany przez wodę podwyższa pH wody, czego nie znoszą ani rośliny ani ryby. Aby kaskada prezentowała się efektownie potrzebna jest wydajna pompa. Urządzenia te powinny być zdolne do zasysania wody wraz z zanieczyszczeniami. Lepiej kupić dużo droższe pompy lecz dużo tańsze w eksploatacji. Urządzenie powinno mieć zabezpieczenie przed zasysaniem drobnych żyjątek wodnych. Musimy pamiętać aby model urządzenia dobrać odpowiednio do wysokości kaskady i ilości wody, która ma nią spływać. Poniżej przedstawiam działania przy budowie kaskady:
- koryto wodospadu formujemy w pryzmie ziemi łopata mocno ubijając dno i boki. Robimy półki na kamienne progi. Jeżeli grunt jest sypki, można go utwardzić suchym betonem (mieszanką cementu z piaskiem). Potem warto na próbę ułożyć zgromadzone kamienie tak aby powstał urozmaicony wodospad. Na podkładzie z geowłókniny układa się folię. Ważne aby wyłożyć ją szeroko ponad bocznymi krawędziami koryta. Powstanie wtedy szczelna rynna a rozpryskująca się woda nie będzie wsiąkać w grunt. 
- nawet niewielka pryzma ziemi o wysokości 1-1,5 m wystarczy do zrobienia urozmaiconego wodospadu. Warto ją zabezpieczyć u podnóża kamieniami, aby się nie obsuwała. Kaskada może mieć wiele progów różnej wielkości, przy czym ostatni z nich powinien znajdować się na wysokości przynajmniej 30 cm nad lustrem wody. Jeżeli górka jest rozległa warto pokusić się o budowę dwóch lub trzech koryt rozgałęziających się na szczycie. Wyglądają one bardzo efektywnie. Dno koryta trzeba wyłożyć gliniastą ziemią lub piaskiem zagęszczonym gliną. Dopiero na takim podkładzie (warstwa mniej więcej 5 cm ) układamy kamienie. Pod kanciastymi głazami folię zabezpieczamy geowłókniną żeby się nie przedziurawiła. Nieszczelna izolacja powoduje wyciek wody, która wsiąka w podłoże i całą konstrukcję trzeba rozbierać w poszukiwaniu usterki. Do stabilizacji progów skalnych można użyć zaprawy cementowej, która sprawi, że cała konstrukcja będzie trwalsza.
- po przygotowaniu podkładu przystępujemy do układania kamieni w sprawdzonym wcześniej układzie. Poszczególne głazy staramy się układać na sucho. Jeżeli to niemożliwe to do łączenia używamy mokrej gliny a w ostateczności zaprawy cementowej.
- wodę do kaskady będzie doprowadzała ukryta pod kamieniami rura podłączona do pompy ustawionej na dnie jeziorka. Nie zakopujmy rury pod folią tylko z boku, aby w przypadku jakiejkolwiek awarii nie rozbierać całej konstrukcji wodospadu. Aby nie ograniczać przepływu wody średnica rury nie powinna być mniejsza niż 25 mm. Najlepszy będzie spiralny wąż, który się nie zagina i nie zagniata. Od przyłącza do pompy prowadzimy go w górę kaskady jak najkrótszą drogą i w miarę łagodnymi łukami. Pompę najlepiej ustawić jak najdalej od ujścia wodospadu. W ten sposób zapewniamy lepszą cyrkulację wody w stawie. Pamiętajmy, że pompę należy wyjąć ze zbiornika przed zimą.
- po ułożeniu wszystkich głazów i rury doprowadzającej wodę przystępujemy do wykończenia kaskady. Odcinamy nadmiar folii i maskujemy ją mniejszymi kamieniami. Jeżeli do budowy kaskady używaliśmy cementu, spoiny możemy powlec wodnym roztworem szkła wodnego. Pamiętajmy aby przy tej czynności założyć rękawice. 
- na koniec zostaje nam aranżacja brzegu. Szczeliny między kamieniami możemy wypełnić drobnym żwirem lub płukanym piaskiem. Po bokach strumyka sadzimy rośliny lubiące wilgoć lub robimy skalniak. Trzeba też zabezpieczyć dno strumyka . Bezpośrednio pod najniższym stopniem układamy duży płaski kamień , o który będzie się rozbijać woda spadająca z kaskady. Dzięki temu dno jeziorka u stóp wodospadu nie będzie rozmywane. Wodospad otoczony gęstymi krzewami i kwitnącymi roślinami sprawia wrażenie dzieła natury. 

Ogrodzenia i nawierzchnie wokół domu

Powiadają że tak nas piszą jak nas widzą. Odnosi sie to także do naszego obejścia wokół naszego domu. Wiosna jest dobrym czasem aby nasze ogrodzenia na nowo urozmaicić czy zmienić.
Ogrodzenia wokół domu mogą być zrobione z przeróżnych materiałów. W sklepach spotkamy betonowe, niezwykle ozdobne płyty, drewniane sztachety z fantazyjnymi gwoźdźmi, siatki ocynkowane i zabezpieczone przed korozją oraz panele ogrodzeniowe. Każde ogrodzenie posiada również stosowne wejście i wjazd samochodów. Są żelazne i drewniane furtki oraz bramy typu otwierane ręcznie lub na pilota. Wybór ogrodzenia zależy od wielu istotnych czynników. Jednym z nich jest materiał, jaki byłby najstosowniejszy obok naszej posesji. Jeśli mamy mały domek nie otaczajmy go grubym, betonowym ogrodzeniem, ale wykorzystajmy do tego celu drewniane, niskie sztachety, które pomalujemy na ciekawy kolor. Całość przybijemy gwoźdźmi z ozdobnymi/ łepkach w kolorze srebrnym. Takie ogrodzenie będzie na pewno ozdabiało nasz dom. W przypadku posiadania wysokiej rezydencji wybór ogrodzenia padnie na mocny, wyższy, betonowy mur. Pod uwagę trzeba również wziąć to czy w domu mieszkają dzieci i pies.
 Uwzględniając to wszystko z pewnością zdecydujemy się na piękny płot, a jego wygląd podkreślimy wykładając pasującą do niego nawierzchnie wokół domu. Najczęściej jest to kostka brukowa, choć doskonale nadają się do tego celu płytki betonowe. Na ścieżki w celach dekoracyjnych wkopuje się grube plastry drewna, po których stąpa się bezpiecznie. Nawierzchnią wokół domu może być również wylany w betonu chodnik. Na jego brzegach posadzić można kolorowe krzewy kwiatowe, które dodadzą betonowej alejce elegancji i piękna. I w tym przypadku o wyborze nawierzchni koło domu decydować będzie jego wielkość, wygląd i rodzaj zastosowanej elewacji, a nawet ilość miejsca wokół budynku.

Panele słoneczne do naszego domu

Idzie lato, słońca będzie coraz więcej (miejmy nadzieję) w tej sytuacji może warto pomyśleć o zaoszczędzeniu w dłuższej perspektywie naszych pieniędzy wybierając i montując odpowiednie panele słoneczne.
Kiedy wszystko drożeje i nie możemy już nadążyć za podwyżkami szukamy oszczędności, zwłaszcza jeśli chodzi o rachunki opłacane co miesiąc. Trzeba przyznać, że największe pieniądze płaci się za ogrzewanie mieszkań, dlatego, aby tego uniknąć powinniśmy rozważyć montaż paneli słonecznych.
Cóż to takiego jest? Są to panele wykorzystujące do ogrzania powietrza w mieszkaniu promieni słonecznych. Żyjemy w takiej strefie klimatycznej, gdzie często świeci słońce i należy korzystać z dobrodziejstw natury. Sposób działania paneli słonecznych polega na kompresji zgromadzonego ciepła czerpanego ze słońca i przetworzeniu go na energię cieplną poprzez nośnik ciepła taki jak: powietrze lub woda.
W ofercie sprzedażowej spotkamy panele płaskie, płaskie próżniowe, próżniowo-rurowe, skupiające i specjalne. Różnią się one od siebie nie tylko ceną, ale również sposobem działania. Po dogłębnych przemyśleniach trzeba wybrać stosowne panele słoneczne dla siebie. Trzeba zaznaczyć, że nie służą one jedynie do ogrzewania pomieszczeń, ich wykorzystanie jest o wiele szersze. Ktoś błędnie mógłby powiedzieć, że po co mu ogrzewanie latem? Panele tego typu podgrzewają przede wszystkim ciepłą wodę użytkową, a to jest argument nie do podważenia. Koszty podgrzania wody są wówczas znikome. Inne zastosowanie dotyczy chłodzenia budynku i produkcji ciepła technologicznego. To znakomite urządzenie do odnawiania źródła energii w bardzo szybki sposób zwraca swoje koszty założenia. Umieszczone jest na dachu domu nie szpecąc go, a nawet dodając uroku. Wygląda jak małe, szklane okienka, czym wzbudza zainteresowanie innych ludzi.

Milin nazywany trąbką

Pnącze, którego ozdobą są przepiękne, duże kwiaty o kształcie trąbki. Pochodzi głównie z Ameryki Północnej, oraz 2 gatunki pochodzą ze wschodniej Azji.
W Polsce sadzi się głównie odmiany milinu amerykańskiego, ze względu na jego odporność na mróz. Zdarza się jednak w bardzo mroźne zimy możliwość przemarzania, jednak wówczas następuje odrost od korzeni. Pnie się po podporach, pniach drzew i szorstkich ścianach budynków do wysokości 10 - 20 m. Do podpór mocuje się za pomocą korzeni czepnych, które znajdują się w węzłach pędów. Pędy nie mocują rośliny zbyt mocno, gdyż są grube i słabo się wiją, dlatego najlepiej rośliny należy dodatkowo mocować.
Milin jest rośliną wymagającą odnośnie stanowiska glebowego. Wymaga miejsca bogatego w związki organiczne i wysokiej żyzności. Podłoże winno być piaszczysto-gliniaste i zdrenowane. Wiosną trzeba roślinę zasilić nawozem, a ziemię wyściółkować wokół rośliny. Młode rośliny potrzebują więcej wilgoci, ale po kilku latach wytrzymują okresowe susze. Wiosną należy usuwać uschnięte lub przemarznięte pędy, oraz skracać pędy kwitnące w roku poprzednim zostawiając około 5 pąków. Zapewnia to wspaniałe kwitnienie.
Liście milinu złożone są z 9 - 11 listków zpiłkowanymi brzegami i zaostrzonym wierzchołkiem. Na dolnej stronie listków wzdłuż nerwu głównego występuje delikatne owłosienie.
Kwiaty w zależności od odmiany występują w kolorach: żółtym, pomarańczowym lub szkarłatnym. Wielkość kwiatów dochodzi do 10 cm długości i 5 cm średnicy, kształt rurkowato-lejkowaty. Kwitnie stopniowo od lipca do września. W przypadku alergików olejki eteryczne zawarte w kwiatach mogą wywoływać alergiczną pokrzywkę. Owocem milinu jest wydłużona torebka długości do 13 cm zawierająca oskrzydlone, spłaszczone nasiona.
Milin jest odporny na choroby i szkodniki. Czasami może zostać zaatakowany przez mszyce lub przędziorki. Może też wystąpić objawiający się białym nalotem na górnej stronie liści mącznika prawdziwy. 

Jak uszczęśliwić kota

To nie sztuka wziąć pod swój dach kota, któremu nie mamy do zaoferowania niczego ponad kuwety i miski z suchą karmą. Kot, to żywe stworzenie, potrzebuje atencji, czułości i bliskości z człowiekiem, który zamyka go w czterech ścianach dla własnej przyjemności... Jak zatem uszczęśliwić kota?
Koty to fascynujące zwierzęta, mówi się o nich, że chodzą własnymi ścieżkami i nie przywiązują się do człowieka tak jak psy. Jednak miłośnicy kotów mają inne zdanie. Twierdzą, że nawiązują bliskie relacje ze swoimi pupilami, potrafią odgadywać ich nastrój i przewidywać zachowanie. Kochający właściciele obdarzają swoje kocury troską i napełniają miski najlepszym jedzeniem dla kotów, a w zamian otrzymują odrobinę ciepła i czułości w postaci przyjemnego mruczenia i mądrego, kociego spojrzenia...
Czy kot nie wymaga naszej uwagi?
Kot wymaga Twojej uwagiObecnie coraz więcej osób pragnie posiadać psa lub kota, żyjemy bowiem w czasach gdy ciężko o nawiązanie bliskich relacji z drugim człowiekiem, więc perspektywa czekającego na nas w domu czworonoga jest kusząca. Z uwagi na powszechny brak czasu i nienormowane godziny pracy, koty cieszą się większym powodzeniem wśród osób aktywnych zawodowo, istnieje bowiem przekonanie, że nie trzeba poświęcać im tyle czasu, co psom. Jednak nie zapominajmy, że wobec każdego żywego stworzenia mamy pewne zobowiązania, a decydując się na wzięcie pod swój dach kota, wcale nie znaczy, że zwierzę to dobrze poradzi sobie z naszą wielogodzinną nieobecnością. Jeśli zaniedbamy naszego pupila emocjonalnie, możemy spotkać się z przykrymi niespodziankami... Kot, który się nudzi może niszczyć meble i sprzęty domowe tak samo jak pies, poza tym, pomimo dostępu do kuwety, może zacząć załatwiać swoje potrzeby w całym mieszkaniu – to alarm, że nasz kot jest nieszczęśliwy!
Obowiązki kocich opiekunów
Trzeba dbać o dobry nastrój naszych podopiecznych, niezależnie od tego czy weźmiemy papugę, psa, kota – każde z tych stworzeń wymaga w jakimś stopniu naszej obecności, nawet najlepsza karma nie zastąpi wspólnie spędzanych chwil! Zanim zaprosimy pod swój dach jakiekolwiek żywe stworzenie, warto zadać sobie pytanie, dlaczego chcę je mieć, a także ile czasu i uwagi będę mógł mu poświęcić? Szczera odpowiedź powinna warunkować naszą decyzję przy wyborze rasy, jeśli chcemy kupić kota innego niż dachowiec. Nie zapominajmy, że koty mogą mieć bardzo różne charaktery, temperamenty, a co za tym idzie, wymagania. Na przykład koty syjamskie wymagają bardzo dużo uwagi, lubią gdy właściciel jest na nich skoncentrowany, potrafią też być hałaśliwe, ich przeciwieństwem są natomiast łagodnie usposobione koty abisyńskie.
Zabawa zamiast spacerów
To prawda, że kot nie potrzebuje takiej aktywności fizycznej jak pies, na pewno nie musimy wstawać o godzinę wcześniej, by wyjść z nim na długi spacer, jednak warto przyjąć inną formę wspólnie spędzanego czasu, na przykład bawiąc się z kotem, co pozwala nie tylko na spożytkowanie kociej energii, ale także na stworzenie więzi, o którą przecież nam chodzi. Dobrą drogą do tego by nasz kot stał się przyjacielem, jest okazywanie czułości i uwagi poprzez głaskanie, podziwianie jego urody, a także mówienie do niego.
Troska
Szczęśliwy kot, to wierny towarzyszW warunkach naturalnych kot w dużej mierze potrafi sam o siebie zadbać, jednak kiedy zamykamy go w czterech ścianach naszego domu, jego los zależy tylko i wyłącznie od nas, o czym absolutnie nie wolno nam zapominać! Naszym obowiązkiem jest dbanie o zdrowie pupila, pierwszy krok, to podawanie mu karmy, która zapewni prawidłowy rozwój, dobrą przemianę materii i lśniącą sierść świadczącą o tym, że wybraliśmy właściwy pokarm dla kota. Nie wolno nam zapominać, że koty tak samo jak psy, muszą mieć stały dostęp do świeżej wody!
Pielęgnacja
Jeśli decydujemy się na kota z długą sierścią, to jednym z naszych obowiązków jest jej pielęgnacja poprzez wyczesywanie. Kot który mieszka w domu załatwia swoje potrzeby w kuwecie, to bardzo ważne by codziennie czyścić kuwetę, czyli wybierać odchody i co jakiś czas wymieniać żwirek na nowy, w przeciwnym razie kot może zacząć się załatwiać w innym miejscu.
Opieka weterynaryjna
Nawet jeśli nasz kot nie ma kontaktu z innymi zwierzętami, to należy pamiętać o regularnym odrobaczaniu i szczepieniach, które są obowiązkowe! Wybierając się z naszym kotem do lekarza weterynarii na wizytę kontrolną, dajemy mu szansę na zdrowe i szczęśliwe życie, ponieważ tak samo jak u ludzi, wiele chorób jest wykrywanych przy okazji badań profilaktycznych.
Kontrola rozrodu
Większość właścicieli kotów nie planuje ich rozmnażać, dlatego decyzja o kastracji jest świadectwem dojrzałego i odpowiedzialnego podejścia do sprawy. Najlepiej omówić tę kwestię z zaufanym lekarzem weterynarii, który doradzi w jakim momencie należy przeprowadzić zabieg, inaczej bowiem jest w przypadku kocurów, które kastruje się jeszcze przed osiągnięciem dojrzałości płciowej, a inaczej w przypadku kotek, gdzie zdania są podzielone nawet wśród specjalistów. Poza tym, kotki można kastrować lub sterylizować tutaj nasza decyzja powinna być również oparta na zaleceniach lekarza, który zna historię naszego pupila. Trzeba pamiętać, że po takim zabiegu niezbędna jest karma dla kotów sterylizowanych, która pozwala na utrzymanie prawidłowej wagi kota z zaburzeniami hormonalnymi spowalniającymi metabolizm.
Przyjaźń i szacunek
O tym czy nasz kot będzie szczęśliwym i ufnym przyjacielem decydujemy sami. To człowiek, a nie zwierzę dyktuje warunki życia pod wspólnym dachem, pamiętajmy więc, że nasze relacje z kotem zależą od tego, jakim jesteśmy Panem. Jeśli będziemy szanować naszego pupila i dbać o jego potrzeby, on odpłaci nam łagodnym i przyjaznym zachowaniem.

Winobluszcz

Winobluszcz jest pnączem nazywanym popularnie dzikim winem. Pochodzi z Azji Wschodniej i Ameryki Północnej i obejmuje 15 gatunków posiadających niepozorne, pozostające bez znaczenia dla urody tej rośliny kwiaty.
Winobluszcze są pnączami o bardzo silnym wzroście. Obrastają silnie ogrodzenia, wspinają się po drzewach, ścianach, siatkach. Dorastają do wysokości 20 m, a roczne przyrosty mogą osiągać nawet 2 m. Są roślinami o niewielkich wymaganiach glebowych jak i dotyczących oświetlenia - w praktyce rośnie na wszystkich glebach (za wyjątkiem bardzo mokrych i bardzo suchych) jak i w pełnym cieniu oraz w pełnym słońcu. Dobrze znoszą przejściowe susze oraz zanieczyszczenie powietrza, stąd też można je wykorzystywać nawet na ogródkach pracowniczych, czy też przy blokach w centrum miast. Można go stosować do upiększania balkonów. W praktyce wykorzystuje się dwa gatunki winobluszczy - winobluszcz pięciolistkowy pochodzący z Ameryki Północnej oraz winobluszcz trójklapowy pochodzący z Azji Wschodniej (Japonia, Chiny, Korea).
Winobluszcz pięciolistkowy najlepiej udaje się na podporach, do których przytwierdza się przy pomocy wąsów i tak może się wspiąć do 12 metrów. Wszystkie nowe pędy są koloru czerwonego, zmieniającego w trakcie rozwoju i starzenia barwę i drewniejąc. Liście złożone są z 5 czasem nawet 9 mniejszych listków o różnej długości dochodzącej u centralnego listka do 10 cm. Listki są na brzegach piłkowane. W okresie jesiennym kolor liści zmienia się na czerwony.
Winobluszcz trójklapowy może rosnąć nawet na gładkich ścianach budynków ze względu na silne przylgi występujące na rozgałęzionych wąsach. W odróżnieniu od winobluszczu pięciolistkowego posiada duże, pojedyncze liście o średnicy dochodzącej do 20 cm. Od spodu liście są delikatnie owłosione wzdłuż głównych nerwów. Z wierzchu liście są silnie błyszczące, jesienią zmieniają kolor z ciemnozielonego na jaskrawoczerwony lub czerwonobrązowy. Młode listki w trakcie rozwoju są purpurowe.

piątek, 25 marca 2011

Ogród piękny cały rok - WINOROŚL

Piękna i jednocześnie pożyteczna roślina dająca nam smaczne owoce. Stanowi również dekoracyjny element w naszym ogrodzie. A mowa oczywiście o WINOROŚLI.
W krajach, gdzie winorośl uprawiana jest na skalę produkcyjną, sadzi się ją na odkrytych polach; w rejonach chłodniejszych jak Polska winorośl ta wymaga stanowiska bardziej słonecznego i osłoniętego. Najlepiej, gdy roślinę rozciągniemy na poziomo zmontowanej konstrukcji co 30-35cm – wówczas najlepiej dojrzewają owoce. Kiedy lato jest chłodne i deszczowe nie możemy liczyć na obfite plony, jednak winorośl warto posadzić ze względu na jej urodę.

Młodą roślinę kupujemy późną jesienią i sadzimy przy podporze. Gdy główny pęd dorośnie do najwyższego punktu naszej konstrukcji, stale przycinamy go na tej samej wysokości aby uzyskać pędy poziome. W miarę jak rosną, przywiązujemy je do konstrukcji. Kiedy pęd wyda owoce, wycinamy do tuż przy pionowym pędzie głównym. Podczas suszy winorośl trzeba podlewać, jednak gdy owoce zaczną już dojrzewać należy to robić znacznie rzadziej. Roślinę zasilamy nawozem dla pomidorów co 2-3 tygodnie, od momentu wyrośnięcia pędów do czasu dojrzewania owoców.

CIĘCIE
Winorośl przycina się latem. Zabieg ten ma na celu pobudzenie rośliny do wytwarzania dorodnych owoców. Gdy przywiążemy wszystkie pędy boczne, przycinamy pędy bez gron nad 5-6 liściem, a te z gronami nad dwoma liśćmi za ostatnim gronem. Jeśli gron jest wiele, przerzedzamy je, zostawiając jedno co 30cm. Nowe pędy wyrastając z kątów liści skracamy tak, by został tylko jeden liść.

W połowie zimy przycinamy wszystkie gałęzie, zostawiając tylko jeden pąk, jeśli jest silny, albo dwa słabsze. Za pomocą piłki można usunąć najstarsze gałęzie. Pęd główny przycinamy stale nad pąkiem, który znajduje się na poziomie najwyższego punktu drutu. Aby odmłodzić przewodnik, odwiązujemy pęd główny i przyginam do niższego poziomu konstrukcji. Z dolnej części przewodnika będą wyrastać nowe pędy.

CHOROBY
Winorośl może być porażona przez mączniaka i szarą pleśń. Są dwa rodzaje mączniaka- oba tworzą biały nalot na powierzchni liści; często towarzyszy im ogólne żółknięcie liści i zniekształcenie wierzchołków pędów.

Mączniak prawdziwy jest mączysty, natomiast mączniak rzekomy – szarawy lub lekko fioletowy i zwykle występuje po spodniej stronie liścia. Zbieramy i niszczymy porażone liście. Wybór fungicydu zależy od gatunku rośliny. Bezdeszczowa, ale wilgotna pogoda sprzyja rozwojowi mączniaka prawdziwego; porażone rośliny podlewamy regularnie ale nie z góry. Prze mokrej i bezwietrznej pogodzie rozwija się mączniak rzekomy.
Szara pleśń – puszysty, szary nalot to wynik porażenia przez grzyby. Porażone mogą być wszystkie części winorośli czyli liście, ogonki liściowe, pędy i grona. Infekcji sprzyja wilgotność i uszkodzenia owoców. Takie owoce należy jak najszybciej usunąć.

Preparaty do zwalczania szarej pleśni oraz mączniaka znajdziemy w dobrych sklepach ogrodniczych.

Należy pamiętać, że w Polsce brak jest preparatów oficjalnie zarejestrowanych do zwalczania szarej pleśni na winorośli.

NAWÓZ DO WINOROŚLI

Wieloskładnikowy, specjalistyczny nawóz mineralny przeznaczony do zasilania krzewów winorośli. Zastosowanie nawozu przed sadzeniem zapewnia optymalne warunki do rozwoju rośliny. Zasilanie w trakcie wzrostu dostarcza roślinie wszystkie niezbędne składniki mineralne. Zawartość potasu wpływa na intensywny wzrost oraz obfite owocowanie. Nawóz doskonale nadaje się również do zasilania krzewów jagodowych: malin, jeżyn, agrestu czy porzeczek.

Dawkowanie:
- przed posadzeniem - 45-60g na roślinę
- zasilanie marzec/kwiecień - 25-45g na roślinę
- zasilanie maj/czerwiec- 25-45g na roślinę.
Wielkość dawki dostosować do wieku krzewów - mniejsza dawka dla młodszych roślin, większa dla roślin wieloletnich.

Rośliny ogrodowe - wiosna nadchodzi

Wybierając rośliny do ogrodu warto pomyśleć o zakupie sadzonek tych krzewów ozdobnych. Które zdobić będą nasz ogród już od bardzo wczesnej wiosny. Wzbierając rośliny do ogrodu warto pomyśleć o zakupie sadzonek tych krzewów ozdobnych. 
Wybieramy rośliny do ogrodu.
Ważne aby poza swoimi walorami wizualnymi, miały one także praktyczne zastosowanie. Szczególnie mowa tu o ozdobnych krzewach. Do tych niewątpliwie należą forsycje. Należą one do rodziny oliwkowatych i znakomicie spełniają się jako rośliny do ogrodu. Jednak zdecydowanie bardziej w dużych przestrzeniach. Forsycje to jedne z najbardziej kwitnących krzewów. Wzbierając rośliny do ogrodu warto pomyśleć o zakupie sadzonek tych krzewów ozdobnych. Które zdobić będą nasz ogród już od bardzo wczesnej wiosny. 
Rośliny ogrodowe to między innymi ozdobne krzewy. Należą do nich szczodrzeńce. Te krzew występują aż w trzydziestu gatunkach, w Polsce natomiast jedynie pięć gatunków rośnie całkowicie dziko. Te rośliny ogrodowe kwitną od kwietnia do czerwca. Lubują się w miejscach dobrze nasłonecznionych, najlepiej osłoniętych przed wiatrem. Szczodrzeńce najlepiej rosną na wilgotnej, próchniczej glebie. Pamiętać należy, iż mimo swojego uroku krzew ten jest rośliną trującą. Rośliny ogrodowe, do których należą szczodrzeńce, pochodzą z rodziny bobowatych. rośliny ogrodowe
Jaśminowce należące do rodziny hortensjowatych są ozdobnymi krzewami, które możemy  uznać za rośliny ogrodowe. Najczęściej występującym w Polsce gatunkiem jest jaśmin wonny, który jak sama nazwa wskazuje, wydobywa bardzo intensywny, słodki zapach. Jaśmin kwitnie na przełomie maja i czerwca. Te rośliny ogrodowe często spotykane są w ogrodach właśnie z powodu zapachu i pięknego wyglądu. Dodatkową zaletą jest fakt, iż jaśminowce mają bardzo małe wymagania jeżeli chodzi i rodzaj gleby, na której rosną. Wszystkim działkowcom polecamy te rośliny ogrodowe. 

Zakładamy ogród

Zakładając ogród trzeba od czegoś zacząć. Myślę aby to było na dłuższy czas należałoby rozpocząć od odchwaszczenia i wyrównania terenu lub ukształtowania jego powierzchni.
nie ekologiczne. Niektóre środki na etykietach opisane są jako biodegradujące, jednak z czasem okazało się, bywa, że przy nagłośnieniu przez telewizję, nie do końca to jest prawdą. I w końcu środek został wycofany jako biodegradowalny. Z tym trzeba być bardzo ostrożnym aby nie mieć przydomowego ogródka skażonego chemicznie. Są różne środki do niszczenia chwastów w zależności od rodzaju rośliny tzw. jednoliścienne lub dwuliścienne. Jednak przy takim odchwaszczaniu trzeba ściśle przestrzegać instrukcji stosowania.
Drugim sposobem jest odchwaszczenie przez uprawę. To znaczy w ogrodzie przekopywanie zagrabianie wybieranie chwastów. Po trzech do czterech tygodni ponowne przekopanie wybieranie chwastów. I tak trzy do pięciu razy w ciągu lata zależnie od tego ile jest chwastów w tym miejscu.
Takie postępowanie ma na celu niedopuszczenie do rozwijania się chwastów wieloletnich rosnących z kłączy czy korzeni również spowodowanie kiełkowania roślin jednorocznych rozmnażających się z nasion aby je przy ponownym przekopaniu zniszczyć. Dobrze jest też w międzyczasie przekopywania, wysiać rośliny o dużej masie takie jak łubin, rzepak, gorczyca. Po zakopaniu zwiększy się ilość próchnicy w glebie. Łubin ma również mechanizm wiązania azotu w pęcherzykach przy korzeniach co wzbogaca ziemię w azot który jest składnikiem wzrostu masy zielonej u roślin.
Taka uprawa jest również potrzebna żeby doprowadzić glebę do odpowiedniej struktury tzw. gruzełkowatej. Później łatwiej rośliny się przyjmują przy nasadzeniach z rozsady czy cebul, ziemia jest lepiej napowietrzona.
Jeśli teren przyszłego ogrodu jest położony na glebie lekkiej piaszczystej, dobrze byłoby urzyżnić ją przez nawiezienie i przekopanie z torfem. Torf ma właściwości utrzymywania wilgoci przez dłuższy czas, przynajmniej dłuższy niż ziemia piaszczysta. Gdy nasz ogród będzie założony na ziemi ciężkiej gliniastej, wskazana jest wymiana wierzchniej warstwy przynajmniej do głębokości orki lub przekopywania ułatwi to przyszłe prace pielęgnacyjne w naszym ogrodzie.
 Po takiej pracy przygotowawczej ziemia jest gotowa do obsadzenia krzewami, cebulami, siewu trawy. Nie można zapomnieć o sprawdzeniu zakwaszenia lub ilości składników mineralnych przed posadzenie roślin. Ilość tych składników jest różna dla poszczególnych roślin. Można również założyć ogródek warzywny w celu zaopatrzenia kuchni w warzywa i podręczne przyprawy takie jak szczypiorek, pietruszka czy kolendra.
Ogród o małej powierzchni można uprawiać ręcznie. Gdy to jest duży obszar nie jest możliwe wykonać narzędziami ręcznymi. Należałoby wówczas taką uprawę wykonać mechanicznie lub w kilku etapach.
Co do ukształtowania należy wykorzystać naturalne położenie czasem pochylenie terenu.

Kwiaty doniczkowe

Nasze mieszkania i biura bez zieleni i kwiatów stają się jakieś puste i nieprzyjazne. Instynktowne potrzebujemy zieleni i kontaktu z roślinami w końcu środowisko naturalne było dla człowieka domem przez długie wieki.
W między czasie ludzie stworzyli miasta ze szkła i betonu ale nie zapomnieli o zielonych, żywych akcentach w swoich wnętrzach. Powstał również duży przemysł produkcji roślin z przeznaczeniem do hodowli w naszych domach. Asortyment dostępnych roślin przyrasta w gigantycznym tempie i praktycznie dostępne są już rośliny z całego świata. Większość gatunków pochodzi z tropikalnych i subtropikalnych regionów świata i większość z nich doskonale nadaje się do uprawy w domach, biurach i mieszkaniach.
trans
Ostatnimi czasy istną rewolucję na rynku roślin doniczkowych wywołały storczyki z rodzaju Phelanopsis i Dendronobium. Storczyki te stały się bardzo modne i można je znaleźć praktycznie w każdym domu. Obecnie na rynku są dostępne tysiące sztucznie wyhodowanych mieszańców tych gatunków we wszelkich możliwych kolorach. Co prawda rośliny te wymagają specyficznego podejścia i warunków hodowli ale w większości przypadków dobrze rosną w naszych mieszkaniach i co najważniejsze powtarzają kwitnienie.
Innym ciekawym gatunkiem na który chciałem zwrócić uwagę jest skrzydłokwiat. Jest to roślina pochodząca z Ameryki Południowej i Środkowej. Wśród wielu gatunków z tego rodzaju w Polsce najpopularniejsze są dwa skrzydłokwiat Wallisa oraz skrzydłokwiat kwiecisty. Obydwa gatunki są łatwe w uprawie i doskonale sprawdzają się jako kwiaty ozdobne. Cechą charakterystyczną tych kwiatów są żywo-zielone błyszczące liście oraz specyficzne kwiaty. Jest to roślina długowieczna i nie wymaga specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych.
Bardzo popularnym i równie interesującym gatunkiem godnym polecenia jest cyklamen perski popularnie zwany jako fiołek alpejski. Jest to gatunek z rodziny pierwiosnkowatych. W wyniku sztucznej hodowli uzyskano ogromną liczbę odmian z bardzo okazałymi kwiatami.

Kupiłeś dom? Urządź ogród!

Jeśli kupiliśmy dość dużą działkę budowlaną, nasz dom został już postawiony i zostaje nam dość dużo miejsca, to nie ma się nad czym zastanawiać, tylko zdecydować na urządzenie ogrodu.
Niech to będzie ogród marzeń, być może w stylu angielskim, gdzie wszystko wydaje się nie mieć miejsca albo ogród japoński, gdzie panuje nieskazitelna harmonia, a człowiek nie ingeruje w przyrodę. Może to też być przydomowy ogródek warzywny, który, jeśli tylko warunki pogodowe dopiszą, będzie nas rozpieszczał świeżymi warzywami, a przy nieco większym wkładzie pracy, również owocami. Rozwiązanie, na które się zdecydujemy zależy tylko od nas. Może się zaopatrzyć w tematyczne książki na temat szeroko pojętego ogrodnictwa, popytać znajomych, a najlepiej ich i swoich rodziców, którzy zapewne uwielbiają spędzać całe dnie na pracach w ogrodzie, kiedy tylko przyjdzie na nie sezon. Dobrym rozwiązaniem okaże się też portal ogrodniczy, który dostarczy nam najświeższych informacji, pozwoli na wymianę doświadczeń, a nawet na dołączenie do społeczności ogrodników zarówno z całego kraju, jak i tych z zagranicy. Często rozwiązania kolegów po fachu okażą się bardziej trafne od wskazówek proponowanych przez ogrodników z dyplomem. A przecież tu o efekt idzie najbardziej.
Niezależnie na jaki ogród, czy też ogródek się zdecydujemy jest kilka kwestii, o których musimy pamiętać. Dobrze jest zorganizować altanę, ewentualnie zadaszone miejsce, w którym będziemy trzymać wszelkie niezbędne do prac ogrodowych narzędzia. Szczerze powiedziawszy producenci akcesoriów ogrodniczych nas rozpieszczają i proponują coraz to nowsze rozwiązania. Absolutnie niezbędne okażą się szpadle, grabie, narzędzia do spulchniania ziemi, haczki i tym podobne. Jeśli planujemy rozległy trawnik to raczej nie obejdzie się bez kosiarki, którą można kupić już za 300 złotych i wcale nie odbiega ona jakością i możliwościami tej za kilka tysięcy. Nawet jeśli zdecydujemy się jedynie na ogródek warzywny, to warto jest zadbać o choćby niewielki zakątek, który zostanie ukwiecony, w pobliżu którego postawimy ławkę, być może cały zestaw mebli ogrodowych, parasol. W ogrodzie powinniśmy nie tylko pracować i mieć z owej pracy satysfakcję w postaci zbiorów, ale przede wszystkich odpoczywać, w cieniu drzewa, szczególnie w upalne dni, kiedy wszelkie prace są raczej niemożliwe. Jeśli lubimy grillować może warto zainwestować trochę więcej pieniędzy i pokusić się o postawienie grilla murowanego, choć i te mobilne doskonale się sprawdzą, zwłaszcza, że sezon grillowy tuż tuż.

Płoty i elementy wykończeniowe

W gronie setek interesujących elementów ogrodowych, znaleźć możemy także wiele gotowych rozwiązań, które mogą dodać życia i energii całemu wystrojowi.
Do takich w tej chwili składników należą ze stuprocentową pewnością meble ozdobne, altanki, rośliny i kilka, kilka innych. Znakomitym przykładem dodatku, który pomóc ma możliwość nam w zaciekawieniu gości i sąsiadów, są z całą pewnością płoty drewniane. Występujące w wielu wariantach i kombinacjach, a również stylach, drewniane płoty nie tylko odgradzają nas od naszych sąsiadów i od ulicy, niemniej jednak także pozwalają na podkreślenie stylu całego domu, jak i ogrodu. Dopasowanie elementów zewnętrznych jest szalenie istotne, gdyż jedynie dzięki wizualnej kompozycji możemy w intuicyjny metodę oddziaływać na przechodzących nieopodal ludzi, a też możemy czuć się dobrze we własnym ogrodzie. A należy wiedzieć, że człowiek bardzo silnie odbiera bodźce wzrokowe – dlatego wystrój ogrodu powinien być przyjemny i harmonijny, tak, ażeby wprawiać w błogostan i miłe samopoczucie. O ile mamy ładny lokal mieszkalny to musimy też zadbać o odpowiednie ogrodzenia.
Każde płoty powinny dawać nam jak największy wygodę, jak również zapewniać bezpieczeństwo, tak by nikt niepowołany się do nas nie dostał. Tak czy owak nasz płot musi być solidny, tak by żadne zwierzęta nie przedostały się poprzez szczeliny, jak również musi posiadać odpowiednią wysokość, by nieprosto go było przeskoczyć.
Ogrodzenia na naszym rynku są najróżniejsze. W bardzo wielu sytuacjach wykonywane są ze stalowych elementów. Jeżeli chcemy zaoszczędzić na materiale to wybieramy ogrodzenie siatką, ale o ile chcemy dostać jak najlepszy efekt ładny to musimy zrobić coś innego. W ogromnej liczbie przypadków można zobaczyć ładne słupki murowane z cegieł lub stalowe ogrodzenia z różnymi wykończeniami. Jednak do balkonów możemy nabyć różne deski tarasowe, które też mogą dać nam odpowiedni efekt dekoracyjny, jak i dać nam bezpieczeństwo i pozwolić na swobodne poruszanie się po tarasie, co okazuje się priorytetowo istotne podczas gdy mamy balkon czy taras na dużej wysokości i małe dzieci w domu.