niedziela, 29 maja 2011

Co to jest membrana osmotyczna? Jak działa filtr do wody oparty na technologii odwróconej osmozy?

Świadomość społeczeństwa w temacie zdrowego odżywiania stale rośnie. Okazuje się, że zdrowy tryb życia to nie tylko pożywianie ale również czysta woda, jaką powinniśmy spożywać. Od kilku lat coraz większą popularnością cieszą się filtry do wody, oparte na technologii odwróconej osmozy. Jak one oczyszczają wodę działają?Odwrócona osmoza jest na Zachodzie od kilkudziesięciu lat najbardziej powszechną metodą oczyszczania wody pitnej w domu. Również w Polsce metoda ta od kilku lat zdobywa coraz więcej zwolenników, wraz ze wzrostem świadomości na temat zdrowego stylu życia.

Z błonami osmotycznymi mamy do czynienia w naturze. Z takich błon zbudowane są komórki ludzi oraz zwierząt i dzięki nim następuje wymiana stężeń wód wewnątrz- i zewnątrzkomórkowych. Błony osmotyczne występują w jelitach i dzięki nim strawiony pokarm jest transportowany do organizmu. Podobne błony można znaleźć w korzeniach roślin, które przy ich pomocy zasysają wodę z gruntu.

Istotą działania membran osmotycznych jest ich wyjątkowa porowatość - pory membran domowych mają wielkość ok. 0,0001 mikrona. Jeśli porównamy to z bakterią średniej wielkości, to okaże się, że jest ona większa o około 3000 razy.

Odkrycia membran osmotycznych w obecnej postaci dokonano w 1952r. w USA. Technologia wytwarzania membran jest do dziś jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic i nadal znajduje się w rękach Amerykanów.

Jeśli membraną osmotyczną przedzielimy dwa różnie stężone roztwory np. wodę czystą i zanieczyszczoną chemicznie, wówczas po przyłożeniu odpowiedniego ciśnienia po stronie roztworu bardziej stężonego (woda brudna) zdołamy przecisnąć czystą wodę do roztworu mniej stężonego - otrzymujemy czystą wodę pitną, porównywalną z wodą mineralną.

Wycinek membrany osmotycznej jest bardzo uproszczony, gdyż w rzeczywistości membrana stanowi sieć atomowych rozmiarów labiryntów. Przypominając sobie tutaj lekcję chemii, pamiętamy, że cząstki wody są zbudowane z dwóch atomów wodoru oraz atomu tlenu i są jednym z najmniejszych związków chemicznych. Przez membranę udaje się również przecisnąć pierwiastki mineralne tj. potas, sód, wapń czy magnez.

Membrany osmotyczne odrzucają z wody bakterie, trujące pierwiastki i związki chemiczne, takie jak pestycydy, azotany, detergenty, ołów, aluminium itd.

W trakcie procesu uzdatniania wody odzyskujemy tylko część czystej wody, reszta (bardziej brudnej) wody jest odprowadzana do ścieków. Dzięki temu membrana nie zapycha się i służy nam do 5 lat. Ilość wody "brudnej" wykożystanej do uzyskania wody uzdatnionej jest zależna nieloniowo od stopnia napełnienia zbiornika, magazynującego czystą wodę. Waha się ona od stosunku 1:1 przy pustym zbiorniku do nawet 1:4 dla zbiornika pełnego.

Z biegiem czasu pory stopniowo powiększają się przepuszczając nawet do 40% zanieczyszczeń. Membranę należy wtedy wymienić.


Membrany osmotyczne są zwijane spiralnie i dzięki temu membranę o powierzchni czynnej 1,5m2 można zmieścić w małym module o średnicy 12cm i długości 30cm. Domowe membrany mają różną wydajność - od 3 - 12 litrów na godzinę. Wydajność całego systemu filtrów w dużym stopniu zależy od ciśnienia w sieci wodociągowej.

Nieuzdatniona woda zanim zostanie skierowana na membranę, musi być wstępnie oczyszczona mechanicznie i zdechlorowana w filtrach z aktywnym węglem.

Cięcie krzewów ozdobnych

Cięcie krzewów, przycinanie roślin to jeden z ważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych, o którym każdy ogrodnik wiedzieć powinien. Zadbane rośliny są podstawą pięknego ogrodu.Większość gatunków roślin, zarówno krzewów ozdobnych, drzew i innych wymaga przycinania od czasu do czasu do dobrego wzrostu bądź kwitnięcia. W Internecie są dostępne kalendarze, w jakich miesiącach powinniśmy przycinać poszczególne gatunki. Ważna jest również pogoda w dniu, który wybierzemy do tych zabiegów. Latem ważne jest, aby nie przeprowadzać tego zabiegu w upale, natomiast jesienią i wiosną należy to zrobić w ciepły, słoneczny dzień. Warto zwrócić uwagę, że dobrze wykonane cięcie może zdecydowanie polepszyć zdrowotności krzewów kwitnących oraz wydobyć najważniejsze efekty dekoracyjne. Poprzez systematyczne usuwanie niektórych pędów można stymulować wzrost innych części i powodować zwiększone kwitnienie.

Do przycinania niezbędny nam będzie sekator oraz parę innych dodatków takich jak piłki, noże oraz substancje przyspieszające goje ran. Narzędzi powinny być dobrze naostrzone, oraz zdezynfekowane, na przykład przy pomocy denaturatu. Cienkie gałęzie zawsze przycina się nad pąkiem - najlepiej sekatorem. Do cięcia grubszych gałęzi używa się piłki, tnie się tuż przy zgrubieniu u nasady lub pozostawiając kilkucentymetrowy kawałek (w zależności od rośliny).

W każdej szkółce krzewów uzyskacie Państwo informację na temat przycinania oraz opieki nad swoimi roślinami od profesjonalistów. Warto o tym pamiętać jeśli zdecydujemy się oprócz trawy posadzić jakieś ozdoby w swoim ogrodzie. Zadbany ogród może być dumą jego właścicieli

sobota, 21 maja 2011

Jak posadzić TULIPANY

Tulipany to jedne z pierwszych kwiatów pojawiające się po zimie w na naszych rabatkach. Jak się zabrać do sadzenia, aby wiosną przywitały nas kolorowo i radośnie?PurpleTulips
W tym artykule przedstawię jak krok po kroku sadzić tulipany, aby pięknie zakwitły wiosną. Te niezwykle proste zabiegi pozwolą nam cieszyć oczy mnogością barw . Nasze rabaty będą piękne, gdy zaczniemy od wyboru cebulek:
Jakie cebulki: kupując cebulki należy zwrócić uwagę, czy nie są poobijane, podniszczone, podgniłe lub podpleśniałe. Przed posadzeniem wskazane jest wymoczyć cebulki w preparacie w grzybobójczym.
Kiedy posadzićoczywiście jesienią. Niech Was nie zwiedzie to, że kwitną wiosną ;). Najlepiej posadzić we wrześniu lub październiku (jeśli posadzimy później, cebulki mogą się nie ukorzenić i z pięknym kwitnieniem możemy się pożegnać).
Gdzie posadzić: tulipany to rośliny kochające słońce! Wymagają gleby żyznej i próchniczej. Lubią miejsca suche, więc nie podlewajmy obficie (grunt powinien być lekko wilgotny). Zanim posadzimy tulipany, należy dobrze spulchnić ziemię.
Jak sadzić cebulki: mając już wyżej wymienione wytyczne, przystępujemy do działania. Zakopujemy cebulki w ziemi. Małe cebulki na głębokości ok 10cm. Cebulki o średnicy większej niż 15mm sadzimy na głębokości 12cm.
Cebulki sadzimy co ok 10cm, większe cebulki co 15cm.
Pielęgnacja tulipanów: po posadzeniu podlewamy, ale niezbyt dużą ilością wody. Ziemia do pierwszych przymrozków powinna być lekko wilgotna. Dobrze jest chronić przed zimowymi mrozami. Można miejsce posadzenia przykryć torfem, korą lub agrowłókniną. Podczas kwitnienia wskazane jest nawożenie (nawozami mineralnymi)

Woda Oligoceńska, woda z kranu czy woda z filtra odwróconej osmozy? Test czy filtr do wody naprawdę działa.

Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy warto montować w domu filtry do wody? Jaka jest ich skuteczność i czy woda przefiltrowana różni się czymkolwiek od tej z kranu? Czy woda oligoceńska ma wystarczająco dobrą jakość? W poniższym artykule staramy się odpowiedzieć na te pytania.Warszawa jest jednym z wielu miast w Polsce, w których niezwykle popularna jest woda z tzw. ujęć oligoceńskich. Jest to związane zapewne z wieloletnim przyzwyczajeniem oraz przekonaniem ludzi o jej dobrej jakości. Duży wpływ zapewne mają też aspekty ekonomiczne. Każdy przecież wie jak drogie są wody butelkowane a woda oligoceńska jest po porostu ...za darmo.
Według Wikipedia, woda oligoceńska jest to woda artezyjska, mieszcząca się pomiędzy dwiema warstwami skał i czerpana z tzw. studni oligoceńskich. Nazwa wody pochodzi od średnio- i gruboziarnistych piasków glaukonitowych oligocenu, występujących na głębokości około 200 metrów w przypadku niecki mazowieckiej.
Woda ta może być przechowywana dla celów spożywczych przez 24 godziny, po przegotowaniu dłużej. Czas ten związany jest m.in. z rozwojem mikroorganizmów i w związku z tym wskazane jest częste mycie pojemników na wodę.
Kolejnych argumentów dostarczają nam również Miejskie Wodociągi. Woda z kranu w Warszawie pozostawia wiele do życzenia. Zazwyczaj tylko nieprzyjemnie pachnie chlorem ale czasem zdarzają się ekstremalne przypadki odnośnie koloru czy dziwnych zacieków na armaturze.
W związku z tym postanowiliśmy przeprowadzić test porównujący jakość wody z trzech źródeł: ujęcia wody oligoceńskiej, woda prosto z kranu, woda z kranu uzdatniona przez filtry odwróconej osmozy.
Przeprowadzone testy są na tyle proste, że każdy może je przeprowadzić we własnym zakresie. Wystarczy do tego miernik TDS oraz podstawowy zestaw akwarysty.
Miernik TDS jest prostym urządzeniem do określania sprawności filtrów odwróconej osmozy. Działa on na zasadzie przewodnictwa elektrycznego i służy do przybliżonego pomiaru stężenia chemicznego wody. Miernik TDS nie pokazuje jakie dokładnie związki (sole , kwasy czy zasady) znajdują się w wodzie. Widzimy jedynie sumaryczną wartość tych związków w mg/L (miligramy na litr).
Warto jednak podkreślić, że miernik TDS nie wykrywa wszystkich związków chemicznych a jedynie ok. 30% z nich. Nie będzie więc dużym błędem pomnożenie wyniku przez trzy w celu otrzymania prawidłowego odczytu.
Jako pierwszą badaniu poddaliśmy wodę oligoceńską.
Wynik 385 mg/L świadczy o dość dużej zawartości związków chemicznych. Przyjmujemy jednak, że są to "dobre" związki np. minerały wapnia.
Drugą próbką była woda z kranu.
Również wyskoki wynik, na poziomie 350mg/L. Zastanawia nas jednak fakt czy są to zdrowe minerały. Wszyscy chyba wiemy, że woda mineralna raczej w naszych kranach nie płynie.
Jako ostatnią przebadaliśmy wodę z filtra odwróconej osmozy po mineralizacji.
Wynik 33ml/L oznaczać może tylko jedno, filtr usunął ponad 90% zanieczyszczeń znajdujących się w wodzie wodociągowej.
Drugi ważny parametr to zawartość żelaza w wodzie.
Według Polski Norm nie powinno ono przekraczać wartości 0,2 mg/L. Idealna sytuacja oczywiście jest wtedy gdy jego poziom zbliżony jest do zera.
Badaniu poddaliśmy kolejno trzy nasze próbki.
Wynik badania pokazuje, że nie wszystkie związki wykryte w wodzie oligoceńskiej przez miernik TDS są "dobre". Wzrokowo możemy ocenić zawartość żelaza w wodzie na 0,1-0,2 mg/L.
Woda wodociągowa również zawiera pewne ilości żelaza. Jest to zapewne spowodowane przedostawaniem się żelaza z rur wodociągowych do wody.
Woda osmotyczna jest całkowicie wolna od tego pierwiastka.
Następny test będzie dotyczył zawartości azotu w wodzie a dokładnie azotynów. Azot powstaje w wyniku rozkładu cząstek organicznych. Każdy zauważalny poziom azotynów jest zanieczyszczeniem wody.
Wszystkie próbki przechodzą ten test pozytywnie..
Ostatni test będzie dotyczył twardości ogólnej wody.
Twardość wody - właściwość chemiczna wody związana z obecnością rozpuszczonych soli wapnia i magnezu oraz glinu, żelaza, manganu, strontu, baru, cynku i innych pierwiastków występujących w mniejszych stężeniach. Twardość wody tradycyjnie definiowana jest jako zdolność do pienienia się wody z mydłem. Współcześnie oznaczana analitycznie jako suma wapnia i magnezu. Wyróżnia się twardość wody węglanową oraz niewęglanową. Suma obydwu twardości nazywana jest twardością ogólną
Higieniczno-sanitarne znaczenie twardości wody do picia może być traktowana jako czynnik drugorzędny. Jedynie w przypadku, gdy ilość soli magnezowych jest bardzo duża, może to wpływać na smak wody lub wywoływać przejściowe biegunki. Wody bardzo miękkie jak i bardzo twarde mogą być używane do picia bez ujemnego wpływu na zdrowie konsumenta.
Skala twardości wody [mg/L CaCo3]:
- bardzo miękka < 75
- miękka 75 - 150
- średnio twarda 150 - 300
- twarda 300 - 500
- bardzo twarda > 500
Ze względu na sposób pomiaru nie ma możliwości przedstawienia zdjęć.
Wyniki testu znajdują się poniżej:
- Woda oligoceńska - ok. 215 mg/L
- Woda wodociągowa - ok. 250 mg/L
- Woda z filtra odwróconej osmozy po mineralizacji - ok. 110 mg/L
Wynik badania jest trochę zaskakujący. Wynika z niego, że zarówno woda oligoceńska jak i woda wodociągowa charakteryzują się średnią twardością, jednak z przewagą rozpuszczonych pierwiastków dla wody wodociągowej.
Woda filtrowana systemem odwróconej osmozy sklasyfikowana jest jako miękka. Należy jednak zaznaczyć, woda przepuszczona została przez wszystkie stopnie uzdatniania. Ostatnim z nich jest mineralizacja poprzez naturalne drobinki skał dolomitowych (naturalna mineralizacja).
Podsumowanie
Nasze testy wykazały, że pod kątem badanych właściwości woda oligoceńska oraz wodociągowa niewiele się od siebie różnią. Należy jednak dodać, że pod kątem smaku i zapachu woda wodociągowa przegrywa z kretesem. Pamiętamy również, że wodę wodociągową odkaża się chlorem.
Jak w takim razie wypada woda przefiltrowana systemem odwróconej osmozy. Wyciągnięcie wniosków pozostawiamy Państwu.
Na uwagę zasługuje jednak fakt, że wbrew opiniom sceptyków woda osmotyczna nie jest całkowicie "wyjałowiona" i przez to nie może szkodzić organizmowi człowieka. Zarówno badania miernikiem TDS (pamiętamy aby pomnożyć wynik przez trzy) oraz na podstawie badania twardości ogólnej obalają tę teorię.
Zbieżność badania TDS oraz twardości świadczą również o tym, że w wodzie znajdują się głównie "dobre"  związki chemiczne.

Jak niedopuścić już nigdy do powstawania kamienia w czajniku.

Wszyscy lubimy pić kawę czy herbatę. Ale dlaczego gotujemy wodę w ochydnych zakamienionych czajnikach? Później wylewamy do zlewu resztki pokruszonego kamienia. Czy tak musi być?Większość ludzi posiada zakamienione czajniki. Nie zdają sobie sprawy, że taka sytuacja jest nienormalna i tak nie powinno być. Uważają za normalną rzecz, że ich nowy czajnik elektryczny czy ogrzewany gazem po kilku miesiącach nadaje się na złom. Zarasta w szybkim tempie kamieniem. Już przy temperaturze 60 st. Celsjusza na grzałkach czy dnie czajnika pojawia się biały nalot, przechodzący często w kolor rdzawy. Tworzy się kilkumilimetrowa skorupa, która odpadnie sama albo musimy ją zbijać. To wapń i magnez wymieszany z żelazem. Do tego stopnia skorupa jest gruba, że niektórych czajników nawet nie da się odkamienić.
Dlaczego nasze czajniki tak ochydnie wyglądają? Dlaczego przywykliśmy do takiego wyglądu? Dlatego, że lejemy do nich "kranówkę" niskiej jakości. Tak wygląda to poniżej.
twardawodakamien
Tak dużo się tego nagromadzi, że trzeba taki czajnik potraktować np. octem. Gotujemy ocet do momentu odpadnięcia kamienia z grzałek. To stary sposób gospodyń domowych. I tak w kółko. Odkamienianie czajnika octem czy chemicznymi preparatami to syzyfowa praca. Kamień, rdza i tak powróci. Problem w tym, że nie cały kamień zwody odkłada się w czajniku. Gdyby nawet tak było, wypijalibyśmy wówczas wodę bardzo miękką. Niestety wypijamy z kawą czy herbatą kamień, który nie do końca osadził się czajniku. Kamień jest rozpuszczony w wodzie i trzeba zastosować filtry, które oddzielą kamień od wody. Czy nie lepiej spowodować aby kamień w czajniku nigdy się nie pojawił? Nie musielibyśmy czyścić czajnika czy kupować nowego co pół roku.
Jesteśmy w Unii Europejskiej i powinniśmy mieć większą świadomość. Mamy ładne samochody, ładne domy i kuchnie w tych domach. Ale czajniki w wielu pięknych kuchniach są okropne. Takie wypijanie, całymi latami, zakamienionej wody może rzutować na zdrowie. W gabinecie USG można dowiedzieć się, że jakość wypijanejwody ma ogromny wpływ na nasze narządy wewnętrzne. Kamienie w woreczku żółciowym, na nerkach, itp. może powodować zakamieniona woda.
A jak zrobić, aby nasze czajniki wyglądały tak jak poniżej?
Zadajecie sobie pewnie pytanie. Czy jest wogóle możliwe aby w moim czajniku nie gromadził się kamień? Odpowiedź brzmi tak. Czajnik może lśnić wiecznie. Są czajniki, które nigdy się nie zakamieniają. To takie, do których wlewamy miękką niskomineralizowaną wodę. Taka woda występuje w górach lub po filtrach do wody. Prawda, że estetyczniej i higieniczniej wygląda taki czajnik. Czy nie przyjemniej wtedy gotować wodę na kawę czy herbatę?
Niezakamieniony czajnik możemy mieć wlewając do niego wodę osmotyczną. To woda kranowa, która przeszła proces odwróconej osmozy. Kamień został odseparowany od wody i odprowadzony do kanalizacji. Lepiej zainstalować filtr niż wiecznie walczyć z kamieniem w czajniku.

środa, 18 maja 2011

Łazienki - Trendy na XXI wiek - powrót do krainy sztuki

W ostatnich latach stosunek do łazienek ulega głębokim zmianom. To co dawniej było najważniejsze - zwykła funkcjonalność, obecnie już w większości przypadków nie wystarcza.


łazienki



Coraz częściej skłaniamy się do tego, by nasza łazienka była reprezentacyjna, była miejscem spędzania czasu wolnego, relaksu, wodnych kąpieli i zabiegów, a nie tylko pomieszczeniem potrzebnym do wykonywania codziennych czynności higienicznych.


łazienki



Europejczycy coraz częściej skłaniają się ku koncepcji salonu kąpielowego, łączącego atmosferę prywatności z komfortem nowoczesnego miejsca odnowy biologicznej i relaksu.


łazienki



Coraz ważniejszy w ostatnich latach staje się również styl. Nasze łazienki w obecnych czasach coraz częściej nie są wytworem naszej wyobraźni i efektem zakupów dokonanych w salonie, lecz wychodzą P nierzadko spod ręki znanych artystów i profesjonalnych designerów, takich jak np. Michael Stein. Coraz modniejsza staje się celebracja zdrowia oraz dobrego samopoczucia - i właśnie do tego ma nam służyć nasz salon - łazienka.


Zmianie uległa również cała filozofia produkcji wyposażenie łazienek i armatury sanitarnej. Coraz większą uwagę przywiązujemy do poszczególnych elementów wyposażenia łazienki - chodzi tu m.in o meble łazienkowe, wanny, baterie łazienkowe, akcesoria i dodatki - dbamy o to by wszystko było najwyższej jakości, stylowe, oryginalne, tworzyło spójną całość.

maria1zbynek2.blogspot.com

Kominki

Ciepło i ogrzewanie jest tym czynnikiem, które łączy i jednoczy ludzi. W średniowieczu komin był centralnym punktem w domu. Przy nim organizowano biesiady, dyskutowano, jedzono a nawet spano.Emitował on ciepło, które kumulowało się w jego najbliższym otoczeniu a tym samym pozwalało przetrwać srogie zimy ( wówczas temperatury spadały do – 45 st. C).


kominki



Często jednak kominy i kominki wewnątrz domu były sprawcą wielu nieszczęść – zaczadzeń, pożarów i zatruć. Teraz, w XXI wieku mamy inne piece oraz kominy, inną technologię, ale wciąż zdarzają się nieprzewidziane sytuacje, w których dym z kominka w niekontrolowany sposób może przenikać do wnętrza.


kominki



Mamy jednak nowoczesne produkty uszczelniające. Nie zapominajmy o codziennym bezpieczeństwie – szczególnie zimą, kiedy istnieje większe zagrożenie. Sprawdźmy miejsca ryzyka, a więc pęknięcia na kominach i kominkach (oraz nieszczelne przewody wentylacyjne czy wymienniki płytowe ).



maria1zbynek2.blogspot.com

niedziela, 8 maja 2011

Kuchnia na europejskim poziomie

Dania wykonywane po mistrzowsku, z prawdziwym kunsztem a do tego bardzo smaczne – to codzienność w każdej kuchni francuskiej. Francuzi niezwykle dużo czasu poświęcają na przygotowywanie posiłków traktując to zajęcia niemal jak rytuał.To co niewątpliwie wyróżnia kuchnie francuską jest różnorodność dań, która zaprzecza ogólnie przyjętemu stereotypowi.  Dla wielu osób do dziś kuchnia francuska kojarzona jest z żabimi udkami, ślimakami, serami czy bagietką. Niezaprzeczalne jest jednak, że w Europie (i nie tylko) Francuzi stali się kulinarnymi pionierami. Kuchnia francuska wywarła wielki wpływ na inne kuchnie które w pewnym sensie zaczęły rywalizować między sobą.

We Francji, w ciągu dnia spożywane są trzy główne posiłki: śniadanie (petit dejeuner), obiad (dejeuner) oraz kolacja (diner). Śniadanie jest dosyć „ubogie” – spożywa się głównie rogaliki lub bagietkę z masłem lub dżemem oraz kawę. Z kolei obiad i kolacja są prawdziwymi ucztami. Obowiązkowo do posiłków podaje się wino. I tu wybór jest niezwykle duży. Francuzi produkujący rekordowe ilości wina są wzorcem dla innych krajów. Do najbardziej znanych należy zaliczyć Bordeux oraz Cotes du Rhone. Cechą wyróżniającą państwo Franków są także sery, które spożywa się po dobrym obiedzie . Niektórzy twierdzą że jest ich tyle ile dni w roku. Jednakże ich liczba jest znacznie większa bo ok 500. Najbardziej znane to: camembert, brie i roquefort. Sery mają różne kształty oraz niezwykle intensywne zapachy.    
Sztuką jest także właściwe podanie posiłków używając odpowiedniego serwis obiadowy.  Każdy posiłek lepiej smakuje gdy jest podawany na pięknej zastawie. Warto również zadbać o odpowiednie dobranie akcesoria kuchenne, które bez wątpienia pomogą  w przygotowaniu każdego posiłku.                     

Pelargonia "Tip Top Duet"

Pachnące pelargonie były popularne w XIX wieku. Sadzone w domach i na dworach tak, by długie suknie przechodzących pań zahaczały o liście, wypełniając powietrze zapachem. Nie tylko pięknie pachną, ale i pięknie wyglądają.Pelargonie znane są od XVIII wieku. Przeważnie pochodzą z Afryki Południowej, gdzie rosną jako gatunki zielne i zdrewniałe, o dwustronnie symetrycznych kwiatach z ostrogą. Dostarczają olejku eterycznego.
Wyhodowano liczne odmiany w wielu kolorach, a na rynek trafiają wciąż nowe.
W ogrodnictwie bardzo rozpowszechnione: wielkokwiatowe, bluszczolistne, rabatowe. Kwiaty pojedyncze lub pełne, duża gama kolorów. Popularne jako rośliny balkonowe i rabatowe, w wiszących koszach i do uprawy pokojowej.
"Tip Top Duet" możemy  posadzić latem na rabatce ogrodowej lub trzymać w domu, a wtedy nawet zimą co jakiś czas pojawią się kwiaty. Jest zawsze zielona i choć liście nie mają zapachu, to kwiaty wydzielają delikatną woń (charakterystyczne, podwójnie zabarwione). Dorasta do około 25 cm wysokości.
Stanowisko:
W jasnym świetle, nawet pełnym słońcu. Słabsze oświetlenie - słabsze kwitnienie. Zimą, przy właściwym świetle też zakwitnie.
Temperatura:
Latem do 21 C, powyżej wymaga dobrej wentylacji, lecz bez przeciągów. Zimą przy 13 C będzie rosnąć dalej.
Podlewanie:
Podłoże musi wyschnąć, nim je nawodnimy. W zimie oszczędnie. Roślina ma liście pokryte włoskami - podlewamy od dołu.
Wilgotność:
Pelargonia nie lubi wilgoci.
Nawożenie:
W lecie co 7-10 dni dokarmiamy odżywką bogatą w potas, aż do jesieni. Pelargonie rosnące przez zimę nawozimy co miesiąc.
Przesadzanie:
Wiosną. Przycinamy roślinę o jakieś 8 cm, usuwamy uszkodzone/uschnięte liście i wysadzamy do ziemi na bazie gliny.
Uwaga:
Rozkrzewi się znaczniej, gdy będziemy uszczykiwać jej pędy.
Kwiaty ubarwiają nasze życie...